Opóżnione zmiany ... :(

Witajcie po długiej przerwie.

Niestety choroba dzieci spowodowała że wszystko jest teraz opóźnione. A najgorsze jest to, że w sumie z choroby w chorobę dzieci poszły i było mało ciekawie w domu. Trzeba było wykorzystać każdą chwilę aby wspomóc żonę.

Ale jest już dobrze dziś rozpocznę zmiany na lepsze mam nadzieję. Jestem po teście Toyoty RAV-4. W tym tygodniu koniecznie trzeba zmontować filmy i opublikować. 

Jednak nim to nastąpi słów kilka o tym aucie ...

Zacznijmy od wyglądu zewnętrznego który na pewno nie odstrasza, wręcz zachęca do przejażdżki, wnętrze wykonane w sposób bardzo przemyślany. 

Ale to co każdego z nas interesuje to jak jeździ. Jakie możliwości daje na trasie i w mieście. No właśnie w mieście bo mieliśmy do czynienia z hybrydą. 2,5l vvti + silnik elektryczny daje nam 197 KM. Auto jest żwawe, naprawdę sprawnie przyspiesza, jest obszerne wewnątrz, i co najważniejsze ekonomiczne w mieście ..., ale nie na trasie. 

Ta bestia swoje spalić musi i koniec tematu. Po pierwsze hybrydą trzeba nauczyć się jeździć. Po drugie to wielkie auto które na trasie pracuje na silniku spalinowym zatem coś musi ciągnąć tą bestię po autostradzie.

Odnośnie wrażeń czy na sprincie czy w trakcie elastyczności nie będziemy się wstydzić za nasze auto. Określę to tak naprawdę fajnie daje radę.

Spasowanie elementów wykończenia jest na bardzo wysokim poziomie, odczucia wewnątrz auta bardzo miłę gdyż materiały są przyjemne w dotyku.

Powoli czekam na test VW Tiguana. Odpowiedź koncernu VAG na japońskiego SUV-a.

Dziś wieczorem dołączę jeszcze kolejny post ze zdjęciami z testu.

Zapraszam gdyż będzie ich bardzo dużo.

P.S.

Wracam do życia ;)
Zapraszam do odwiedzin:
https://www.facebook.com/Auto-Cenzura-882728188556103/
oraz:
https://www.youtube.com/channel/UCsO-ykM1Z7vFWyZSm8VfKbA?view_as=subscriber